Była sobie pewna dziewczynka Antonia, która smutna siedziała na brzegu jeziora. Spojrzała w taflę wody westchnęła i pomyślała jak dobrze było by być małą syrenką i pływać sobie wśród głębi jezior. Ale niestety to jest nie możliwe- pomyślała.
I w tym momencie coś ujrzała.- nie nie wydawało mi się to nie jest możliwe, tu nie ma syren… To moja wyobraźnia . Idę nic tu po mnie- odwróciła się i chciała odejść, ale usłyszała delikatny aksamitny głos
„Hej dziewczyno, dziewczynko”
Wystraszona Tosia obróciła się niepewnie
Ku zdziwieniu zobaczyła piękną istotę o długich złocistych włosach
Z niedowierzaniem przetarła oczy, i szepcze pod nosem to nie możliwe, to mi się śni…
Podejdź bliżej, nie bój się nie skrzywdzę Cię- powiedziała syrena
Słyszałam, że pragniesz zostać syreną to prawda Tosiu?
Taak bardzo bardzo bym chciała, ale wiem że to niemożliwe
Niemożliwe?-zdziwiła się syrena
A ja ? Przecież tu jestem, no faktycznie odparła dziewczynka
Ale jak to możliwe?-zapytała nieśmiało
Musisz mi obiecać, że to będzie naszą tajemnicą!
Oczywiście wszystko co zechcesz, ale powiedz powiedz mi co muszę uczynić
Dam Ci coś i powiem co musisz zrobić.
Posłuchaj mnie teraz uważnie, masz tu magiczny naszyjnik ,który pozwoli Ci zmienić się w syrenę, ale to nie wszystko…musisz bardzo tego chcieć odparła syrena
Chcę bardzo bardzo
Tosia założyła naszyjnik na szyję i ku swojemu zdziwieniu jej nóżki zamieniły się w rybi piękny ogon
Szczęśliwa wskoczyła do wody i wraz ze swoją nową poznaną przyjaciółka popłynęła zwiedzić podwodny świat.

By admin